otwarcie
Przede wszystkim powiedział, że przy parterówkach trudno jest osiągnąć dobry wynik ze względu na duży (mały) współczynnik powierzchni ogrzewanej do kubatury. Natomiast mi się wydawało że jak mam dobrze zaizolowane pudełko zapałek to będzie energooszczędnie
Co do temperatur to w domu 20*C, a w łazienkach 23*C. Mnie trochę denerwują okna od północy ale trudno, muszą być. Ostatecznie dam trochę więcej wełny na dach i może więcej cm pod płytę. Aby jeszcze bardziej popsuć stosunek kubatury do powierzchni ogrzewanej to chyba zrobię bo są bardzo małe i nie można nic wyczytać (EDIT: już znalazłem w Twoim dziennkiu) poniżej znajduje się wykres moich strat. Najwięcej to wentylacja, tutaj nie za wiele poradzę, chociaż zastanawiam się nad sterowaniem nią za pomocą czujnika CO_2, bo teoretycznie po co np dom ma się wentylować skoro nikogo w nim nie ma? Np przy otwarciu bramy wjazdowej wentylacja odpala się na 3 biegu na 5 min i chata wywietrzona.
Następnie ściana, tutaj nie wiem czy więcej niż 20cm mi się opłaci, wątpię w to.
Okna - ja natomiast wszystkie będę miał fixy oprócz tarasowych-wyjściowych. Może dam jeszcze otwierane w pralnio-suszarnio-kotłowni Mi otwierane w domu parterowym nie są potrzebne, myć można z zewnątrz. Po za tym takie okna są 20-30% tańsze i cieplejsze (ile? - nie wiem). W lepsze okna nie będę raczej inwestował bo obecne mam U=0,76 dla okna standardowego, moje może okazać się troszkę cieplejsze. I tak mam przewidziany montaż w warstwie izolacji a to już sporo kosztuje i moim zdaniem daje więcej niż lepsze okna.
Potem mam podłogę, myślę że tutaj zadziałam trochę, zależy wszystko jakie wyjdą obciążenia na płytę, wkrótce będę miał projekt. Może tutaj trochę urwę tych kWh...
Komentarze
Prześlij komentarz