zbiornik
nie ma stawu, ani oczka wodnego, oczyszczone ścieki (czyli ta woda wpływa z poletka do drenażu (drenaż ma tylko 4 m, zrobiony jest z własnoręcznie przeze mnie nawiercanych rur kanalizacyjnych 110). Tak jak pisałam, na początku tych rur nie było, był tylko rów pod drenaż i wszystko wsiąkało sobie tam, bo chciałam zbadać jak efektywnie to działa (to oczyszczanie), poza tym czy taki odcinek drenażu będzie wystarczający na nasze potrzeby. Grunt jest piaszczysty i wszystko wsiąka bez problemu. Oczyszczanie w mojej oczyszczalni polega na rozkładzie części organicznych przez bakterie tlenowe. Oczyszczalnia to wielki zbiornik ze stali nierdzewnej podzielony wewnatrz na komory. Do tego zbiornika wtłaczane jest powietrze za pomocą pompy (znajdującej się w garażu).Zbiornik 3m3 i 80mb drenażu. Grunt to piasek więc nie ma problemu. Ale żeby wszystko było zgodnie z instrukcją to po wykopaniu rowów (4x20mb) zakupiłem wywrotkę żwiru 16-32. Mało nie padłem z wrażenia bo za 1t tego cudeńka musiałem za